piątek, 24 sierpnia 2012

4 Grrr...

Czy tylko ja mam tak nienormalnych rodziców, czasami to przez nich wszystkiego się mi odechciewa... dołujące nie ? D: nie ale tak serio to chore jest przez jedna malutką rzecz w taka furie wpadają, że maskara... i wtedy wszystko leci jak lawina jedno za drugim po kolei, co ja robię czego nie, hobby, że za dużo czasu poświęcam na to czego nie powinienem,potem jeszcze wchodzi porównywanie... a wszystko dla tego, że np powiedziałem zaraz i dopiero po 30 minutach śmieci wyrzuciłem, albo że trawy nie skosiłem i wiele innych, już prawie mojego lalkowego bloga chciałem zawiesić aż z tego wszystkiego wszystko na strychu wylądowało. A teraz najlepsze, jest szansa, że kupie dwie lalki na raz, mama mówi że spoko tylko muszę mieć całą kasę wszystko jest ok kasa zarobiona przychodzi co do czego , czas zamawiania a tu nagle furia, ze jej tym dupę zawracam itd itp w międzyczasie wyszło że żydach lalek nie zamówię do póki książek do szkoły nie będzie o.O OŁ GAD ŁAJ D: jak na razie idzie dobrze i nie długo czyli może jutro zamówię taeyanga fiuu przynajmniej tyle. I teraz nasuwa się pytanie czy tylko ja mam tak porąbanych rodziców :| dobra trochę się pożaliłem może niedługo jakaś przyjemniejsza notka . narka.

2 komentarze:

  1. Teeż mam porąbanych rodziców ._.
    Czekam na Taeyanga *-*

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie tylko Twoi są nieznośni. Choć u mnie to trochę inny kaliber przewinień - nigdy nie byłam zbyt grzecznym i posłusznym dzieckiem. Nie żeby mnie ktoś na tym nakrył :D Jeśli nie jesteś zbyt dobry w hamowaniu emocji albo ciętego języka radzę to przećwiczyć. W starciu z rodzicami wygrywa chłód, spokój i względna obojętność. To mam już sprawdzone.

    OdpowiedzUsuń